Owijki na głowę to rzucające się w oczy akcesoria i materiałowe nakrycia głowy, które zdobią głowy czarnoskórych kobiet na całym świecie. W Ghanie są one znane jako dukus. W Nigerii, lud Yoruba nazywa je geles. W Afryce Południowej nazywa się je doeks. W Botswanie, opaski na głowę znane są jako tukwis. Niezależnie jednak od tego, jak się je nazywa, chusty na głowę mają bogatą historię kulturową wywodzącą się z Afryki. I choć stały się one znakiem rozpoznawczym czarnej społeczności, są czymś więcej niż tylko modą. Są to kulturowe i duchowe wyznaczniki historii Czarnych kobiet.
Owijki na głowę powstały w Afryce Subsaharyjskiej na początku 1700 roku. Wkrótce rozpowszechniły się także wśród nubijskich królowych w Egipcie. W zależności od koloru i wzoru, każda chusta miała swoje własne, odrębne znaczenie. Na początku XVIII wieku miały one za zadanie informować o kulturowych i rodzinnych zwyczajach kobiety. W niektórych kulturach noszenie chusty na głowę wskazywało na wysoki status społeczny. Kobiety nosiły je również, aby zaznaczyć swój stan cywilny, począwszy od zaręczyn po zamążpójście. W niektórych plemionach od zamężnych kobiet oczekiwano noszenia chust na głowę podczas wizyt u teściów na znak szacunku. Inne nosiły je podczas spotkań religijnych. Niektóre kobiety nosiły je również, aby chronić się przed palącym subsaharyjskim słońcem. W połowie XVII wieku, na amerykańskim Południu w okresie Antebellum, zniewolone czarne kobiety były zmuszane do noszenia chust jako symbolu podporządkowania. W Południowej Karolinie, brytyjscy koloniści uchwalili w 1735 roku prawo, które nakazywało Czarnym nosić tylko określone rodzaje odzieży. Nie wolno im było nosić żadnych ozdobnych ubrań, do których zaliczały się również świąteczne przepaski na głowę.
W 1784 roku ówczesny gubernator Luizjany, Esteban Rodriguez Miró, wydał "Edykt Dobrego Rządu", prawo, które nakazywało Czarnym kobietom nosić "włosy związane w chustkę" lub "tignon". To, co na początku było oznaką bogactwa, stało się symbolem ucisku. W XIX wieku, kiedy to po wojnie secesyjnej zniesiono niewolnictwo, nakrycia głowy stały się jeszcze gorsze, gdy w popularnych reklamach w USA pojawiały się karykatury czarnoskórych kobiet noszących je, co utrwalało stereotyp "czarnej mamusi". Stereotyp ten rozpowszechniał fałszywe przekonanie, że Czarne kobiety istniały tylko po to, by brać udział w aktach służby domowej jako opiekunki i kucharki, co przywodziło na myśl czasy niewolnictwa.
Na początku XX wieku, po wynalezieniu chemicznych środków do rozluźniania włosów przez Madam C.J. Walker, Czarne kobiety ponownie zaczęły nosić chusty. Wraz z rosnącą popularnością przedłużania włosów, Czarne kobiety zaczęły nosić satynowe chusty, aby chronić swoje włosy przed gorącem i wilgocią, szczególnie w południowych stanach USA. Wkrótce potem, Czarni mężczyźni zaczęli nosić chusty przeznaczone specjalnie dla mężczyzn, zwane duragami.
W latach 90-tych, kiedy piosenkarki takie jak Erykah Badu i Lauryn Hill celebrowały czarną kobiecość w swoich hymnicznych hitach zdobywających listy przebojów, spopularyzowały również zawijanie włosów na głowę wśród nowego pokolenia. W swoim przełomowym hymnie "I Am Not My Hair" z 2006 roku, piosenkarka R&B India.Arie mówiła o problemach, z jakimi borykają się czarne kobiety noszące swoje naturalne włosy, zarówno w miejscu pracy, jak i na co dzień. Dzięki Arie, wiele czarnych kobiet odnalazło agencję nie tylko w noszeniu swoich naturalnych włosów, ale także w honorowaniu swoich korzeni poprzez noszenie opasek na głowę.W latach 2000 Arie kontynuował rewolucję w noszeniu opasek na głowę w mediach głównego nurtu i wkrótce nowe gwiazdy, takie jak Lupita Nyong'o, Rihanna i Tracee Ellis Ross, poszły w jego ślady. Nyong'o skradła show, gdy na Festiwalu Filmowym w Toronto w 2016 roku miała na sobie suknię bez ramiączek House of Herrera w kolorze królewskiego błękitu i kanarkowej żółci oraz biżuterię wartą 624 000 dolarów, a na głowie królewsko-niebieską chustę gele. W ciągu ostatnich kilkunastu lat, gdy ruch na rzecz włosów naturalnych zyskał na popularności, czarnoskóre kobiety w całym kraju zaczęły nosić chusty na szczycie zaplecionych fryzur ochronnych, aby zachować wilgoć we włosach i po prostu jako oświadczenie potwierdzające ich czarną tożsamość zakorzenioną w Afryce.
W dzisiejszych czasach, chusty na głowę nabrały nowego znaczenia, ale nadal są odą do afrykańskich korzeni. Niektóre kobiety zakładają je przed snem, by chronić włosy przed bawełnianymi poszewkami, które wysuszają kręcone i kręcone włosy. Nie ma na świecie kobiety, której nie przydarzyłby się gorszy dzień z włosami, ale chusty okazały się również doskonałym lekarstwem na dni, w których masz dość układania włosów.
"Owijanie włosów na głowę zaczęło się jako sposób na zaoszczędzenie czasu, ponieważ nie chciałam się męczyć z układaniem włosów w żaden praktyczny sposób, ale także jako rodzaj... symbolu lub wierności afrykańskiemu rodowodu. W końcu o wiele, wiele więcej kobiet na świecie nosi coś na głowie, niż nie nosi, a ja lubię być częścią tego siostrzeństwa" - powiedziała autorka Zadie Smith w wywiadzie dla The Cut w 2017 r. Niektóre kobiety decydują się również na noszenie chust w dni, w których wykonują fryzury bez użycia ciepła, takie jak twist-out i pręty do trwałej ondulacji, aby pozwolić włosom ułożyć się pod spodem podczas biegania po sprawunki.
Afrykanki nadal noszą chusty na głowę podczas uroczystości kulturalnych, takich jak wesela, baby shower, a nawet pogrzeby. Wiele kobiet po prostu nosi chusty, aby uczcić swoje afrykańskie dziedzictwo i jednocześnie podkreślić swoją modę.
Dziś na YouTube można znaleźć niezliczone tutoriale, które krok po kroku pokazują, jak artystycznie zawiązać chustę na głowę. Od dukus przez geles po doeks i tukwis, nie brakuje rodzajów opasek do wyboru. Owijki na głowę stały się tak powszechne, że wiele czarnoskórych marek fryzjerskich sprzedaje ich mnóstwo w różnych wzorach, kształtach i rozmiarach.
Niezależnie od tego, czy są noszone na co dzień, czy na uroczyste okazje, czy też na wybiegi i czerwone dywany, mają one bogatą historię kulturową, która pokazuje, że są czymś więcej niż zwykłymi akcesoriami. Czarne kobiety zaczęły nosić chusty w XVIII-wiecznej Afryce, aby podkreślić swoją czarną kobiecość i odróżnić się od innych. Podczas gdy w kolonialnych Stanach Zjednoczonych opaski na głowę nabrały negatywnych konotacji, Czarnym kobietom udało się odzyskać i przeformułować narrację poprzez noszenie ich jako potężnych symboli miłości do siebie. "Z czarnymi kobietami, kobietami kolorowymi, nasze włosy zawsze były naszą największą walką o to, jak sprawić, by były odpowiednie i bezpieczne dla naszego społeczeństwa", powiedziała Karla Ferguson, właścicielka Yeelen Art Gallery, stacji radiowej WLRN w Miami na Florydzie w 2015 roku. "Dzięki opasce na głowę, kobiety naprawdę obejmują afrykańskość w nas".