Po co iść do fryzjera?

/

Czy kiedykolwiek pytałeś się o to filozoficznie?

Dokładnie, nie pytałeś. Cóż, wszyscy wiemy, że "barba nie facit philosophum" ("Broda nie stanowi filozofa"), ale czy możemy o tym mówić z punktu widzenia filozofa? Tak, możemy! Właściwie, z punktu widzenia przypisywanego estetyce.

Każde wzmocnienie symetrii, porządku i harmonii czyni cię bardziej atrakcyjnym dla innych ludzi i oczywiście daje ci lepszy obraz siebie. Przynajmniej tak długo, jak jest to naturalne wzbogacenie.

O pięknie mówi się od Platona do chwili obecnej. Jest to również kwestia symboli. Broda jest jednym z klasycznych symboli męskości, dojrzałości i mądrości. Nie każdy wygląda wspaniale z brodą, ale ci, którzy ją mają, naprawdę marnują ważne zasoby naturalne, nie uprawiając jej i dbając o nią.

Dbanie o brodę było i nadal jest bardzo skrupulatnym procesem, który zwiększa twoje wyobrażenia o estetyce. Fryzjera, który może nadać jej kształt najlepiej pasujący do proporcji twarzy i ciała, można nazwać mistrzem.

Udanie się do fryzjera to nie tylko odpowiedzialność za jego brodę, ale także rytuał. Rodzą się przyjaźnie, silne związki i co najważniejsze myślę... Uczucie bycia częścią czegoś większego od siebie, czegoś, co nie jest powszechnie uważane za podstawowe i jest grupą, grupą kulturową. Nie musisz identyfikować się z grupą, ale podświadomie daje ci to siłę, której nie zdajesz sobie sprawy, że używasz na co dzień.

Jeśli twój umysł nie czuje się samotny we wszechświecie, innymi słowy: jeśli czujesz, że należysz do grupy, nabierasz umiejętności grupowych. I nie, to nie jest coś opartego na grze wideo, ale coś opartego na naszej samej naturze. Wyobraź sobie, że nabierasz, nawet nie wiedząc, cech, które posiadają twoi sprytnie wyglądający "brodaty" przyjaciele. Jest to, dla każdego na innym poziomie, możliwe.

Co jeszcze chcesz usłyszeć? Że większość filozofów (do 1800 roku) miała brodę?! Że możesz cieszyć się myśleniem i przechodzeniem przez to palcami?! Że możesz trochę ukryć swój piękny uśmiech i zachować go tylko dla tych, którzy naprawdę na niego zasługują?!

Idź do swojego fryzjera. Wykorzystaj swoją brodę. Zacznij czytać dalej. I myślcie dalej, żebyście zawsze mogli się upewnić, że istniejecie. (Fani Kartezjusza to dostaną. Jeśli tego nie zrobisz, uformuj sobie brodę i weź jego książki).